Hej! Mam dla Was z pozoru miłą wiadomość. Wstęp następnego rozdziału! ponieważ były prośby o następny, a muszę potrzymać Was w niepewności...
-----------------------------------------------------------------------------------------------
-Michaił pilnie wyjechał. Jesteś teraz jedynym strażnikiem- wysapała.
-Jaka sprawa jest tak ważna, że cię zostawił?- spytałam myśląc jakim cudem pozostaje spokojna.
-Nie wpadłaś na to?!- zdziwiła się.- Pomyśl Rose, skoro ty jesteś tutaj,ze mną, śpisz, a ja cię nie otaczam "tarczą ochronną", opieką, czy jak zwał tak zwał... to kto to robi?- popatrzyła na mnie roztrzęsiona. Przez moment widziałam błysk oczu szaleńca. Zniknął jednak równie szybko jak się pojawił.- Adrian Iwaszkow!- wypaliła niespodziewanie.- Pilnuje byś nie śniła tych strasznych wizji przeklętych morojów! A skoro bez problemu przyśnił ci się koszmar...
-Cos mu się stało!- zawołałam.
-Dokładnie -Sonia złapała mnie za ramiona.- Zależy mu na tobie!- krzyknęła.- Dlatego opuścił dwór, żeby zaszyć się w osamotnionym, bezpiecznym miejscu i moc cię chronić! Gdzieś, gdzie nie będzie problemu czy ma funkcjonować nocą czy dniem! Zależy mu na tobie!- powtórzyła.- Jak nam wszystkim! Dlatego strażnik Bielikow prosił Adriana by zaczął trenować! Chciał, by był gotowy na atak, ale mimo to coś poszło nie tak!
Widziałam jak Sonia drży. Bałam się o nią. Dzieje się to czego się obawiałam - moc żywiołu wpływa na nią negatywnie. Niestety w momencie, gdy jesteśmy w tym domu same, a ja nie potrafię zabrać od niej mroku. Nawet części! Swoją drogą dziwne, że aż tyle go w sobie ma. Przez cały dzień zachowywała się normalnie, nie używała mocy i nie czuła się źle. Jednak teraz... dziwne. To musiało się stać w ciągu tej godziny. Nadużyła działania ducha.
-Rose! Musisz go ratować!- morojka wbiła mi paznokcie w ramiona.- Kochasz go!
-Soniu, Michaił już do niego pojechał- uspokajałam ją, nie komentując ostatnich dwóch wyrazów z jej wypowiedzi.
Kobieta zmarszczyłam brwi i zaśmiała się histerycznie. To był zimny i nienaturalny śmiech.
-Kiedy ja nie o Adrianie! Przy nim sytuacja z Adrianem to maleńki, malusieńki,- mówiła głośnikiem dziecka,- malutki, taki tyci- pokazała na palcach- problemik.
-O kim mówisz?- spytałam czując, że w gardle wiąże mi się supeł.
-Rosemarie, ratuj Dymitra!
Moment jak to Dymitra?! Ej nie nie to nie miało tak być oni mieli się pogodzić. Zaczynam histeryzować jak Sonia, ale jak ty tak możesz? Wolałabym poczekać trochę dłużej ale nie żyć w tej niepewności co stanie się z Dymitrem. Super rozdział po mimo tego że krótki to super. Czekam na następny i życzę masy weny.
OdpowiedzUsuńPs. Mam nadzieję że następny pojawi się szybko
Jak to Dymitra? O co tu chodzi?! Jeszcze bardziej sie poplatalo niz przedtem. Co z Dimka, czy teraz jego atakuja? Co tu sie dzieje? Mam nadzieje ze szybko dodasz kolejny rozdzial? Bo nie bede mogla zasnac spokojnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCo?!
OdpowiedzUsuńTaki mały fragmencik?!
Co się stało do cholery!?
Jestem tego samego zdania co Ola, też wolała bym poczekać dłużej.
Człowieku, no! Co tam się dzieje?!
Do diabła co to ma być?!?! Hej! Co jest z Dymitrem? Co z Adrianem?!?! Matko! O co chodzi?!
OdpowiedzUsuńLiczę na kolejny rozdział w krótkim czasie!
Zlituj sie i postaraj sie wstawic rozdzial jak najszybciej :-) Przeciez my tu oszalejemy w tej niepewnosci
OdpowiedzUsuńDawaj szybko cały rozdział. Taki uak zawsze. Poczekam, tylko nie zostawiaj nas w takiej niepewności. Martwię się o Dymitra, Sonię i Adroana. Co z nimi? To prawda, Rose go kocha, więc niech go ratuje. Pędz do swojego Bielikowa. O matko! Co się dzieje? Czekam na następny z wielką niecierpliwością. Liczę na ciebie. 💖💖💖💖
OdpowiedzUsuńMasz jak najszybciej wstawić cześć 2! Plissssssss.😿 😔 😞 😢 🙏
OdpowiedzUsuńWerka
Dluzej spokoju ci juz nie dam. Kiedy rozdzial?!
OdpowiedzUsuńDomagam się rozdziału w tępię natychmiastowym!
OdpowiedzUsuńPopieram. Mogę czekać kilka dni, ale to przesada. Dawaj nowy. Plosssssse.
OdpowiedzUsuńEeeeeeeeeeeeeeeejjjjjjjjjjjjjj.
OdpowiedzUsuńJA CHCE ROMITRI!!!
CZYLI NOWY ROZDIZAŁ! NO EJ, JA TU TĘSKNIE ZA NIMI!
Gdzie ten rozdzial? Nie czytaj tylko wstawiaj rodzial i TO SZYBKO !!!!!!!
OdpowiedzUsuńCzekamy już 10 dni.
OdpowiedzUsuńJeśli nie masz weny czy coś,to poprostu napisz.
Życzę weny i czekam na kolejny
Uwielbiam twoje rozdziały.
OdpowiedzUsuńTen rozdział zakończyłaś w takim momencie że ta myśl co się stanie dalej nie daje mi spokojnie żyć.
Przeczytałam wiele histori odnośnie dalszego życia Rose Ale ta jest najlepsza.
Pozdrawiam
Ps.Jeśli nie Masz weny to idź w twoje ulubione miejsce i wysłuchaj się w głosy natury zacznij żyć życiem Rose
Bardzo dziękuję za komentarz. Jedyne zapewnienie jakie mogę teraz dać, to że rozdział pojawi się dopiero w weekend.
UsuńUwielbiam twoje rozdziały.
OdpowiedzUsuńTen rozdział zakończyłaś w takim momencie że ta myśl co się stanie dalej nie daje mi spokojnie żyć.
Przeczytałam wiele histori odnośnie dalszego życia Rose Ale ta jest najlepsza.
Pozdrawiam
Ps.Jeśli nie Masz weny to idź w twoje ulubione miejsce i wysłuchaj się w głosy natury zacznij żyć życiem Rose
Coś mi się wydaje że Robert się rozkręca a miał dać spokój innym - Rose zawarła z nim układ.
OdpowiedzUsuń